Dziś chcemy Wam napisać kilka słów o pewnej wyjątkowej kąpieli leśnej. Tym razem uczestnikami byli maturzyści jednego z prestiżowych warszawskich liceów, a samej kąpieli leśnej doświadczaliśmy nad przepiękną Biebrzą.
Przyjechaliśmy na miejsce dzień wcześniej, dzięki czemu zdążyliśmy zorganizować krótkie spotkanie, na którym opowiedzieliśmy trochę o shinrin-yoku i wpływie natury na redukcje stresu (oraz o innych sposobach radzenia sobie z nim). Obecne czasy nie sprzyjają uczącej się młodzieży- dopiero co otwarto szkoły, a kolejne reformy edukacji powodują wszechobecny bałagan organizacyjny. Dość powiedzieć, że uczniowie z którymi się spotkaliśmy, nie widzieli się ze sobą przez prawie półtora roku! Sesja shinrin-yoku wydała się więc idealnym narzędziem zarówno do złagodzenia stresu, jak i do ponownej integracji licealistów.
Grupę trzydziestu osób podzieliliśmy na dwie mniejsze i kolejno przeprowadziliśmy leśne spotkania. Łącznie pięć godzin ciągłego leśnego zanurzenia! Skłamalibyśmy pisząc, że byliśmy totalnie pewni tego, że te spotkania się udadzą: nigdy wcześniej nie pracowaliśmy z grupą młodzieży. Sami pamiętamy nasze licealne czasy oraz to jaki poziom skupienia był obecny podczas różnych atrakcji przygotowywanych dla nas podczas tzw. “zielonych szkół”.
Z tego miejsca chcemy raz jeszcze podziękować Wam, drodzy maturzyści; te dwie leśne kąpiele były jednymi z głębszych i najbardziej inspirujących jakie poprowadziliśmy. Totalnie urzekła nas Wasza umiejętność skupienia, wrażliwość, zdolność do dzielenia się przemyśleniami, jak i słuchania. Ogromnie Wam kibicujemy i trzymamy kciuki podczas egzaminu za kilka miesięcy. I, być może, do zobaczenia na kolejnych leśnych kąpielach
Aśka i Przemek